Każda z drużyn rozpoczęły środkowy mecz zgoła inaczej. Krośnianie sprawiali wrażenie jakby myślami zostali w szatni a zespół Decki mocno zmotywowany co zaowocowało wysokim prowadzeniem drużyny gości w pierwszej kwarcie.
Najwyższe prowadzenie jakie wypracowali sobie podopieczni trenera Knapa to 16 punktów ( 9:25). W drugiej kwarcie gra Biało-Zielonych zmieniła się diametralnie. Podopieczni trenera Edmunds’a Valeiko odrabiali straty i na przerwę schodzili z tylko 3 punktami straty do drużyny gości ( 36:39).
Po zmianie stron Szklany Team kontynuował odrabianie strat z pozytywnym skutkiem. 30 minut gry zakończyło się prowadzeniem drużyny Miasto Szkła Krosno 65:63. Pierwsze minuty czwartej kwarty były bardzo wyrównane. Stopniowo jednak zaczęła rysować się większa przewaga gospodarzy, która na 3 i pół minuty do końca spotkania wzrosła do 8 punktów (88:80). Koszykarze z Kociewia nie spuścili głów i po celnych rzutach osobistych Czerniewicza zbliżyli się do Biało-Zielonych na 1 punkt.
W ostatnich 30 sekundach spotkania zimną krew zachował Tre Jackson i krośnianie mogli się cieszyć z 4-go zwycięstwa z rzędu. Miasto Szkła Krosno pokonało Deckę Pelplin 92:89.
Miasto Szkła Krosno – Decka Pelplin 92:89 (11:25, 25:14, 29:24, 27:26)
Punkty dla MSK: Jankowski 23, Jackson 19, Łałak 17, Wrona 11, Góreńczyk 6, Chrabota 6, Laihonen 5, Serwański 4, Chodukiewicz 1.