W niedzielny mecz lepiej weszli gospodarze rozpoczynając od prowadzenia 11:0. Mimo słabego początku Biało-Zieloni zachowali zimna krew i z minutę na minutę odrabiali straty do rywala. Ostatecznie pierwsza kwarta zakończyła się 1 punktowym prowadzeniem podopiecznych trenera Przemysława Szczurka. Druga odsłona to wymiana ciosów z obu stron zakończona remisem 19:19. Na przerwę Szklany Team schodził tracąc do gospodarzy 1 oczko ( 42:41).
Po zmianie stron gra nie zmieniła się. Raz jedna oraz druga drużyna wychodziła na prowadzenie. Sytuacja zmieniła się dopiero w drugiej części kwarty. Krośnianie po celnych rzutach z dystansu odskoczyli od rywala na kilku punktów, kończąc trzecia odsłonę meczu wynikiem 55:62. Ostatnie 10 minut pojedynku lepiej rozpoczęli podopieczni Edmunds’a Valeiko powiększając prowadzenie do 11 punktów ( 58:69). Gospodarze byli blisko odwrócenia losów meczu gdy na 5 minut przed końcową syreną tracili jedynie 2 punkty do Biało-Zielonych(67:69). Przerwa na żądanie wybiła z rytmu zespół z Poznania, który przez 4 i pół minuty zdobyła jedynie 2 punkty przy 11 Szklanego Teamu. Ostatecznie drużyna Miasto Szkła Krosno pokonała Enea basket Poznań 71:80.
Enea Basket Poznań – Miasto Szkła Krosno 71:80 ( 23:22, 19:19, 13:21, 16:18)
Punkty dla MSK: Jackson 23, Chrabota 17, Jankowski 11, Chodukiewicz 11, Laihonen 7, Wrona 6, Łałak 3, Serwański 2.